Single Blog Title

This is a single blog caption

Pisze o nas Chelsea Londyn FC!

Niedziela z publicystyką: Wywiad z założycielami Mini Soccer Academy

Niedziela z publicystyką: Wywiad z założycielami Mini Soccer Academy

18.08.2015, 15:38 chochliqu

Zapraszamy do kolejnego tekstu z cyklu „Niedziela z publicystyką”, który tym razem pojawia się z opóźnieniem z powodu problemów techicznych, z jakimi zmagaliśmy się ostatnio na naszym portalu. Odwróćmy się na moment od wielkich boisk i światowych gwiazd i przyjrzymy się temu futbolowi, od którego zawsze wszystko się zaczyna. Tym razem spójrzmy na piłkę nożną nie okiem kibica, lecz szkoleniowca. Chciałabym dziś odejść nieco od konwencji typowej dla naszego cyklu publicystycznego i zaproponować wam wywiad, który przeprowadziłam z dwoma młodymi trenerami piłki nożnej, założycielami akademii piłkarskiej dla dzieci Mini Soccer Academy. Będzie w nim mowa między innymi o tym, jak zostać trenerem piłki nożnej w Polsce, w jaki sposób funkcjonuje tego typu akademia, przyjrzymy się też od podszewki pracy z dziećmi, jej specyfice, trudnościom, jakie może przysparzać oraz jej najprzyjemniejszym aspektom.

Moimi rozmówcami byli Radosław Rogowski (23 l.) były zawodnik klubów piłkarskich MKS Mrągowo Mrągowia, Pogoń Ryn, Start Kozłowo, posiadający licencję trenerską UEFA B, którą uzyskał w Warmińsko-Mazurskim Związku Piłki Nożnej, uczestnik wielu szkoleń oraz stażu w Niemczech w klubie Bundesligi Hannover 96 oraz Marcin Haponik (26 l.), były zawodnik klubów MKS Mrągowo Mrągowia i Pogoń Ryn, absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej, posiadający licencję UEFA B, którą uzyskał w Szkole Trenerów PZPN w Białej Podlaskiej, uczestnik wielu kursów i konferencji dotyczących piłki nożnej.

Image and video hosting by TinyPic
Jak można zostać trenerem piłki nożnej?

R.R. – Aby zostać trenerem piłki nożnej nie wystarczy już tylko ukończyć Akademię Wychowania Fizycznego i uzyskać stopień instruktora. Dziś, aby móc legalnie zajmować stanowiska trenera piłki nożnej zarówno w zespołach młodzieżowych jak i seniorskich, trzeba mieć ukończone kursy UEFA. Do kursu UEFA mogą przystąpić osoby, które ukończyły AWF i jest to wtedy kurs w formie wyrównawczej z mniejszą ilością godzin szkoleniowych. Druga droga to ta, którą mogą podążać byli piłkarze i osoby legitymujące się kilkuletnim stażem zawodniczym w klubach piłki nożnej. Staż zawodniczy uprawnia do uczestnictwa w całym kursie i daje szansę zdobyć dyplom UEFA. Obecnie występują następujące stopnie: UEFA C, B, A i Pro.

M. H. – Dodam, że licencje UEFA upoważniają do pracy w klubach w całej Europie.

Co z trenerami, którzy zdobyli jedynie licencję instruktora w Akademiach Wychowania Fizycznego?

R.R. – Osoby, które do tej pory pracują wyłącznie z licencją instruktora zobowiązane są w ciągu kilku lat do odbycia kursów wyrównawczych, aby ich uprawnienia były uznawane przez PZPN.

Skąd wziął się pomysł na założenie akademii? Jakie były początki?

R.R. – W naszej niewielkiej miejscowości, jaką jest Mrągowo, od lat funkcjonował jeden z miejskich klubów sportowych zrzeszający dzieci, młodzież i seniorów. Sami zresztą jesteśmy jego wychowankami, co pozwala nam obiektywnie spojrzeć na temat rozwoju klubu na przestrzeni kilkunastu lat. W naszej ocenie zbyt wielu młodych ludzi nie dostało wystarczającego wsparcia i nie zostało odpowiednio wspieranych w rozwoju piłkarskim jak i wychowawczym. Do tego dochodziły kwestie finansowe, które dotyczyły głównie tego, że pieniądze przeznaczane na szkolenie młodzieży i promocję piłki nożnej w regionie nie były na te cele przekazywane.

– Uważamy się za wielkich pasjonatów piłki nożnej i dobro dzieci i młodzieży bardzo często przedkładamy ponad nasze, dlatego zdecydowaliśmy się podjąć próbę utworzenia własnego klubu, którego celem będzie szkolenie dzieci w wieku 6-12 lat.

– Wielu trenerów przed nami próbowało zmieniać otaczającą nas piłkarską rzeczywistość we współpracy z miejskim klubem sportowym jednak bezskutecznie. Podjęliśmy decyzję, że utworzenie całkowicie nowego, niezależnego klubu jest jedyną nadzieją.

Image and video hosting by TinyPic
Co było najtrudniejsze w początkach?

R.R – Początki Akademii nie były łatwe. Wielkim wsparciem była wygrana w konkursie na otrzymanie funduszy unijnych, co pozwoliło nam zakupić cały niezbędny sprzęt, aby od wakacji ruszyć pełną parą z zupełnie darmowymi zajęciami dla dzieci.

– Ogrom spraw organizacyjnych, promocyjnych i szkoleniowych zajmował większość naszego czasu. Środki, jakie mieliśmy na promocję, to tylko własne oszczędności i zaangażowanie. Fundamentalne na początku okazało się wsparcie wolontariuszy i osób, którym dobro naszej lokalnej piłki nożnej leżało na sercu. Przy każdym organizowanym przyszkolnym festynie mieliśmy do pomocy od 6-10 osób, które bezinteresownie pomagały nam w całej pracy organizacyjnej.

W którym roku powstała Akademia?

R. R. – Akademia powstała w 2014 roku. We wrześniu rozpoczynamy nasz drugi sezon funkcjonowania.

Ilu było wtedy chętnych?

R. R. – Na pierwszych wakacyjnych zajęciach pojawiło się ok 30 osób, a liczba trenujących dzieci nie spadała poniżej 20 przez okres wakacyjny. Dziś zrzeszamy około 70 zawodników i zawodniczek w wieku 5-12 lat.

Jakie jest obecnie zainteresowanie? Czy zwiększa się liczba chętnych czy może nie?

M. H. – Po ostatnim czerwcowym naborze liczba naszych zawodników się zwiększyła. Obecnie mimo tego, że są wakacje na zajęcia przychodzi wiele osób, jednak, ponieważ letnie treningi nie są obowiązkowe, dopiero wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego będzie wiadomo, o ile nowych osób na stałe zasili szeregi naszego klubu.

Jak wygląda obecnie struktura klubu? Jakie macie grupy? Jaki jest przedział wiekowy podopiecznych?

M. H. – W naszej akademii aktualnie prowadzimy cztery grupy: Grupę Przedszkolną, Grupę Młode Talenty, Grupę Zaawansowaną i od niedawna Grupę Dziewczynek. Łącznie gra u nas obecnie około 70 dzieci. W Grupie Przedszkolnej grają dzieci w wieku 4-6 lat, natomiast w grupach Młode Talenty i Zaawansowanej grają chłopcy w przedziale od 6 do 9 lat.

Image and video hosting by TinyPic
Jak często odbywają się treningi? Trenujecie tylko w roku szkolnym, czy również w wakacje?

M. H. – W ciągu roku szkolnego każda grupa trenuje dwa razy w tygodniu. W wakacje treningi nie są obowiązkowe, to znaczy, że nie rozliczamy dzieci z obecności na zajęciach. Dajemy jednak w tym czasie możliwość treningu osobom, które chcą doskonalić swoje umiejętności i aktywnie spędzić wolny czas. Latem z każdą grupą trenujemy raz w tygodniu. W ciągu okresu jesienno-zimowego treningi odbywają się na hali. Przez pozostały okres prowadzone są na boiskach typu Orlik.

Czy trzeba spełniać jakieś kryteria, by trafić do waszej akademii?

M. H. – W naszym klubie nie prowadzimy selekcji lecz raczej nabór. Każdy chętny znajdzie tu miejsce dla siebie, a naszym zadaniem jest skierowanie go do odpowiedniej grupy, w której będzie mógł się realizować. Jedynym kryterium jest chęć grania w piłkę nożną.

Dlaczego akurat praca z dziećmi? Wybór czy może raczej konieczność?

M. H. – Większość trenerów z pewnością marzy o pracy z grupami seniorskimi na najwyższym poziomie, z najlepszymi zawodnikami, ale dobrze jest zbierać doświadczenia od najmłodszych grup, przechodząc przez wszystkie etapy szkolenia. Praca z dziećmi daje dużo satysfakcji, nie ma presji na osiąganie wyników, młodzi piłkarze szybko robią postępy i miło jest to obserwować. Dzieci, zwłaszcza te najmłodsze są bardzo wdzięczną grupą zawodników. Każda pochwała na treningu ze strony trenera jest dla nich jak zdobycie mistrzostwa świata.

– Niestety wielu trenerów nie ma odpowiedniego podejścia do pracy z dziećmi. Wykorzystują oni środki podobne do tych w grupach seniorskich, co jest wielkim błędem. Przenoszą wiele rzeczy z pracy z grupami seniorskimi, a dzieci nie są miniaturą dorosłego człowieka.

Image and video hosting by TinyPic
Jaka jest specyfika pracy z dziećmi w tym wieku?

M. H. – Podstawą pracy z dziećmi są gry i zabawy. Unikamy form ścisłych. Staramy się, by każde ćwiczenie było z piłką, by młodzi zawodnicy jak najszybciej się z nią oswajali. Ważna jest komunikacja, słuchanie tego, co mówią. Każdemu z osobna należy poświęcić odpowiednio dużo uwagi. Ważne jest też stwarzanie pozytywnej atmosfery na treningach, na przykład przez częste żartowanie.

– Istotne jest indywidualne traktowanie każdego pod względem osobowości, temperamentu i umiejętności piłkarskich. Jak już wspomniałem, należy pamiętać, że dzieci nie są miniaturą dorosłego człowieka. Każdy problem w tym wieku, jest dla nich najważniejszy na świecie i tak trzeba je traktować. Jako trenerzy staramy się nie tylko nauczać gry w piłkę, ale także wychowywać przez sport. Oprócz zaszczepienia w nich chęci do uprawiania sportu, poprzez trenowanie piłki nożnej chcemy ich nauczyć uniwersalnych wartości, takich jak fair play, dyscyplina, pracowitość i odpowiedzialność za siebie i innych.

Czy coś was zaskoczyło albo może wciąż zaskakuje podczas trenowania tak młodych piłkarzy?

R. R. – Z pewnością nie można polegać na typowym przygotowaniu teoretycznym po ukończonych studiach czy kursach. Praktyka szybko weryfikuje, a co najważniejsze UCZY! Praca z dziećmi wymaga od nas nie tylko konspektu treningowego, ale też kompleksowego przygotowania pedagogicznego, aby móc wybrnąć jak najlepiej z różnych sytuacji.

– Zawsze jest tak, że jeśli jakaś sytuacja nas dziwi, to zaraz pojawia się kolejna dużo bardziej kuriozalna czy humorystyczna. Zawsze będzie coś nowego, co nas zaskoczy. Na przykład mamy rytuał, że po każdym treningu jeden z zawodników rozpoczyna okrzyk, a reszta zespołu razem go powtarza, wykrzykując. Po jednej takiej akcji chłopiec tak nieśmiało wykrzyczał okrzyk, że reszta chłopaków zareagowała na to śmiechem, co sprawiło, że chciał on zrezygnować z grania w piłkę. Na całe szczęście został, ale nikt z nas nie przewidywał takiej sytuacji.

Image and video hosting by TinyPic
Co sprawia największą trudność?

R. R. – Największą trudność sprawia połączenie naszej normalnej codziennej pracy i życia rodzinnego z pracami organizacyjnymi w klubie, bo nie jest to nasza działalność zarobkowa, a spraw jest mnóstwo, kiedy nie jesteśmy finansowani przez miasto ani innych sponsorów.

M. H. – Niełatwe jest też obecnie organizowanie meczy z innymi drużynami. Z braku wystarczających funduszy, nasze wyjazdy na zawody i sparingi finansują sami rodzice. Inne drużyny również niechętnie do nas przyjeżdżają z podobnych przyczyn. Pieniądze dostępne na piłkę nożną w regionie trafiają zazwyczaj do klubów seniorskich.

W jaki sposób motywujecie dzieci do nauki?

M. H. – Dzieciaki bardzo lubią grać, lubią wygrywać. Motywacja z naszej strony nie jest bardzo potrzebna. Organizowanie im gier i zabaw, podczas których mogą się wykazać, mogą strzelać dużo bramek, jest dla nich dobrą motywacją.

R. R. – Dzieci motywują się same przez dobrą zabawę i atmosferę na treningach, rozgrywanie meczy czy strzelanie goli. Oczywiście czasem żartujemy, że aby być lepszym od Messiego czy Ronaldo, muszą jeszcze ciężej trenować. Jak długo piłka nożna będzie im sprawiała im radość, tak długo nie będzie problemów z motywacją.

Image and video hosting by TinyPic
Do czego przykłada się największą wagę podczas szkolenia tak młodych zawodników?

R. R. – Rozwój młodego zawodnika jest najlepszy wtedy, gdy dziecko z pełnym zaangażowaniem, pasją i sercem trenuje i gra w piłkę. Nasza Akademia stawia na rozwój indywidualnych umiejętności technicznych i intelektualnych, co jest najlepsze do wykształcenia w tak młodym wieku.

– Opieramy się wyłącznie na małych grach rozwijających kreatywność, a także na zabawach, pojedynkach 1 na 1 w różnych konfiguracjach, z różnymi przeszkodami i, rzecz jasna, 3/4 naszych zajęć to mecze, zarówno te małe jak i te większe. Nasze treningi to mnóstwo śmiechu, dobrej zabawy i świetna atmosfera, co cieszy się dużym zadowoleniem wśród dzieci. Staramy się stwarzać każdemu z nich warunki do przeżywania na treningu „małych sukcesów”. Uśmiechy na naszych twarzach pojawiają się, kiedy chłopcy podbiegają do nas i chwalą się strzeloną bramką lub po golu przybijają „piątkę”.

M. H. – Szczególny nacisk kładziemy na intelektualizację zawodników, która jest podstawowym elementem gry w piłkę nożną. Bardzo zależy nam na tym, by sami myśleli na boisku. Nie podajemy im gotowych rozwiązań, ale zawsze staramy się, by sami odnajdywali najlepsze rozwiązania w różnych sytuacjach na boisku. Zawsze też skupiamy się też na indywidualnych umiejętnościach danego dziecka. Naszym zadaniem, jako trenerów, jest wspomaganie ich naturalnego rozwoju.

Czy rozpoczęcie treningu w takim wieku i odpowiednia determinacja wystarczą, by osiągnąć sukces w sporcie?

M. H. – Niekiedy spotykamy się z teorią, że aby osiągnąć poziom mistrzowski w danej dyscyplinie należy odbyć 10 000 godzin treningu. Dzieci rozwijają się w różnym tempie i osoby, które teraz wydają się być słabsze pod względem umiejętności, za kilka lat mogą być najlepsze w grupie i odwrotnie – osoby wyróżniające się teraz, za jakiś czas mogą zniknąć w tłumie. Z tego powodu, że każdy rozwija się w różnym tempie, osoby wybitnie utalentowane mogą zdobyć mistrzostwo sportowe wcześniej od pozostałych, niemniej frekwencja na treningach i systematyczna praca pozwala osiągnąć sukces w sporcie i nie tylko.

– Dzieci bardzo często nie są pewne, czy chcą grać w piłkę nożną. Próbują swoich sił w różnych dyscyplinach, ale część zdolności, jak na przykład koordynacyjne zdolności motoryczne, których rozwijanie jest bardzo ważne w tym wieku, mogą przydać się w innych dyscyplinach, jeżeli z biegiem czasu zawodnik zdecyduje się trenować coś innego.

Image and video hosting by TinyPic
Co robi trener poza samym prowadzeniem treningów? W jaki sposób przygotowujecie się do każdego treningu?

M. H. – Przed każdym treningiem przygotowujemy jego konspekt. Opracowanie każdego ćwiczenia wymaga zastanowienia się nad tym, jaki ma ono cel, czy zadania nie są za trudne ani za łatwe, czy są odpowiednie dla danej grupy i czy wszystkie części treningu są spójne. Przygotowujemy też roczny plan szkolenia. Poza tym zajmujemy się również analizą postępów każdego z zawodników. Często nagrywamy treningi i mecze, by później obejrzeć nagrania i przeanalizować je.

Ulubione momenty pracy w akademii?

R. R. – Satysfakcja kiedy widzimy postępy, a są one dodatkowo podparte tym, że zawodnicy lubią i chcą uczęszczać na zajęcia, a gra w piłkę sprawia im przyjemność.

M. H. – Tak, ulubione momenty to te, gdy widzimy, że zawodnicy bez naszych uwag wykonują na boisku to, czego wcześniej staraliśmy się ich nauczyć.

Jak wygląda współpraca z rodzicami? Czy jest w ogóle istotna?

R. R. – Współpraca z rodzicami układa się bardzo dobrze. Ich rola w naszym klubie jest fundamentalna. Rodzice są z całą pewnością i przekonaniem dużą częścią tego klubu. Bardzo dużo nam pomagają przy okazji organizowania różnych przedsięwzięć, jak również potrafią się zorganizować sami w taki sposób, że niekiedy my, trenerzy, przychodzimy właściwie już na gotowe. Kluczowy dla nas jest przepływ informacji między nami a rodzicami, którzy sami mogą przekazać nam wiele cennych uwag dotyczących ich dzieci.

M. H. – To prawda. Powiedziałbym, że rodzice to jeden z podstawowych elementów struktury naszej akademii. Odgrywają bardzo istotą rolę w wychowaniu przez sport. Bardzo ważne jest utrzymywanie odpowiednich relacji na linii rodzic – trener, które przyczyniają się do szybszego rozwoju dzieci.

Image and video hosting by TinyPic
Jakie są wasze cele i plany na przyszłość?

M. H. – Misją naszej akademii jest zaszczepienie w zawodnikach chęci do uprawiania sportu przez całe życie, niezależnie od tego, czy będą to robić na poziomie zawodowym czy amatorskim. Niekoniecznie musi być to też piłka nożna. Chcemy promować sportowy tryb życia.

R. R. – Tak, mamy świadomość, że część z nich może zmieni dyscyplinę sportu w przyszłości, ale chcemy zaszczepić w młodych zawodnikach chęć do uprawiania sportu i zdrowego trybu życia. Mamy w planie budowanie całej drabinki szkolenia na solidnych podstawach, dlatego rozpoczynamy szkolenie już u dzieci w wieku 5 lat. Głównym celem jest wyszkolenie zawodników tak, aby w wieku gimnazjalnym jak największa ich część miała szansę trafić do lepszych ośrodków i trenować z najlepszymi na jeszcze wyższym poziomie.

Żródło: http://www.chelsealondyn.pl/news/show/23293/niedziela-z-publicystyka-wywiad-z-zalozycielami-mini-soccer-academy