Młodzicy w połowie drogi
W ostatni piątek 20 września miały miejsce kolejne mecze naszych młodzików w ramach I ligi wojewódzkiej. Przed meczem zarówno trenerzy, którzy opiekowali się tego dnia naszą „jedynką” oraz „dwójką” mieli poważny ból głowy. Liczne nieobecności spowodowane kontuzjami, przeciążeniem oraz chorobami sprawiły, że w obydwu przypadkach składy, które wyszły na boisko były nieco eksperymentalne…
LUKS Sport z Kulturą Wydminy – UKS Mini Soccer I Mrągowo 3:3
Pierwszy zespół o godzinie 17:00 podejmował na ciężkim terenie zespół LUKS Sport z Kulturą Wydminy. Początek meczu nie zwiastował nic dobrego ponieważ do Wydmin wyruszyliśmy bez kilku kluczowych zawodników, z ograniczoną ławką rezerwowych i kilkoma „podziębionymi” zawodnikami. Sytuacja boiskowa już od początku nie była po naszej myśli, bo to gospodarze meczu otworzyli wynik spotkania i kontrolowali grę. Ostatecznie wynik spotkania zakończył się stanem 3:3 i podziałem punktów. Gratulujemy zespołowi z Wydmin woli walki i pomysłu na grę. Był to zdecydowanie najgroźniejszy przeciwnik z którym przyszło się mierzyć naszym zawodnikom w trwającej rundzie. Mimo remisu nasz zespół pozostaje liderem I ligi z 13 punktami na koncie po 5 meczach oraz z bilansem bramek 26-3.
Wypowiedzi pomeczowe:
Zawodnik UKS Mini Soccer I Mrągowo Jonasz Kołodziej
„Uważam, że ten mecz był jednym z najsłabszych w naszym wykonaniu. Nie weszliśmy dobrze w te zawody i brakowało nam naszej gry kiedy gramy na swoich pełnych obrotach co w pierwszych minutach wykorzystał przeciwnik strzelając nam bramkę. Kilku z zawodników niestety z różnych powodów dojechało na mecz równo z gwizdkiem co też sprawiło, że początek meczu należał do chłopaków z Wydmin. Uważam, że powinniśmy strzelić więcej bramek ale przeciwnicy również mieli swoje szanse. Rywale tego dnia biegali zdecydowanie więcej od nas co sprawiało nam problemy podczas rozgrywania piłki. Każdemu z nas zabrakło trochę szczęścia i determinacji w obronie żeby wygrać mecz”.
UKS Mini Soccer II Mrągowo – AP Huragan Pisz 0:10
Nasza młodsza „dwójka” swój mecz rozgrywała w Mrągowie w roli gospodarzy. Niestety sytuacja kadrowa tego dnia była zdecydowanie jeszcze gorsza niż w przypadku pierwszej drużyny. Zawodnicy z rocznika 2009 tego dnia dostali wolne, aby być w pełni sił na kolejne mecze po ostatnich wyczerpujących tygodniach. Mecz z mocnym rywalem trenerzy postanowili wykorzystać na sprawdzenie zawodników z innych grup treningowych w celu określenia ich przydatności pod kątem gry w kategorii Młodzików. Tym samym w 13-osobowej kadrze znalazło się aż 4 debiutantów, którzy pierwszy raz brali udział w oficjalnym meczu ligowym! Tego dnia wynik był absolutnie drugorzędny i z pełną świadomością i uczciwością przyjmujemy ostateczny i zasłużony rezultat 0:10 na korzyść gości czego serdecznie gratulujemy. Po tym meczu nasza „dwójka” pozostaje na 5 miejscu w tabeli ze stratą 6 punktów do wiceliderów.
Trener Radosław Rogowski:
„Jako osoba, która przyglądała się spotkaniu drużyny z ławki rezerwowych oraz znając sytuację kadrową przed meczem mogę wypowiedzieć się jedynie na temat indywidualnej postawy naszych zawodników. Uważam, że dysponując tą kadrą, która była w dniu meczu to nie powinniśmy z pewnością stracić aż tylu bramek, aczkolwiek z drugiej strony na boisku momentami znajdowało się 4 zawodników, którzy pierwszy raz wybiegli na boisko w meczu z ligowym i to w dodatku z bardzo mocnym przeciwnikiem – wiceliderem grupy 1 ligi. Doceniamy wysiłek naszych zawodników i podkreślaliśmy przed meczem jak i po meczu, że jedyną naszą oceną będzie ocena ich zaangażowania, postawy na boisku i sposobu realizacji małych celów taktycznych. Wynik był sprawą drugorzędną. Jesteśmy zadowoleni, że w sytuacji w jakiej się znaleźliśmy zespół zasiliło na ten mecz 4 zawodników (w tym 1 zawodniczka) z innych naszych grup. Debiutanci wypadli bardzo dobrze i z pewnością mają duże szanse na powołanie na kolejny mecz, a może nawet na włącznie do grup treningowych młodzików na stałe w niedalekiej przyszłości”.